18 kwietnia 2023 r. uczniowie klasy III a i III b Szkoły Podstawowej w Brzostku zwiedzili najstarszą w Polsce Kopalnię Soli w Bochni, która wygląda dziś jak podziemne miasto.
Wycieczkę rozpoczęła zbiórka wszystkich uczestników w szkole, a następnie cała grupa wyruszyła do Bochni, gdzie na uczniów czekali przewodnicy i wiele atrakcji do obejrzenia.
Po spotkaniu z przewodnikami zwiedzanie rozpoczęli od zjazdu pod ziemię szybem Campi. Zjazd windą na głębokość 212 m zrobił na niektórych dzieciach duże wrażenie. Tuż po zjeździe pod ziemię, na uczestników wycieczki czekała kolejka, która przemierzała kilometrową trasę pomiędzy szybami Campi i Sutoris. Kolejka jechała dość szybko, ale po drodze można było zobaczyć wiele zabytków, postaci i ciekawych, zagadkowych miejsc.
Zwiedzanie kopalni miało charakter podróży w czasie, w którą również zostali zabrani uczniowie, dzięki projekcji multimedialnej trasy turystycznej. Za pomocą holograficznych i interaktywnych inscenizacji oraz przestrzennych słuchowisk pokazane zostały średniowieczne techniki wydobywcze, zwyczaje górnicze oraz inne aspekty z życia tego miejsca. W pamięci zwiedzających na długo pozostaną prezentacje obrazujące dawny system wentylacji, systemy transportowe, jak również zalanie woda podziemnych chodników. W opowiadaniu o historii bocheńskiej kopalni przewodnikowi pomagali między innymi polscy królowie oraz żupnicy genueńscy. Uczniowie naszej szkoły mieli wrażenie, jakby normalna praca górników w kopalni toczyła się tuz obok nich. Jedną z wielu atrakcji było także zwiedzanie kaplicy św. Kingi oraz spotkanie Skarbnika, dobrego ducha bocheńskiej kopalni.
Zwiedzanie zakończyło się pobytem w komorze Ważyn, która znajduje się na poziomie VI „Sienkiewicz” 250 m pod ziemią. Miejsce to pozwoliło naszym uczniom na zrelaksowanie się, zakup pamiątek i zjedzenie posiłku.
Pobyt w kopalni okazał się niezwykłą przygodą, interesującą lekcją oraz świetną, pełną emocji zabawą.
„W wychowaniu chodzi właśnie o to, ażeby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem (…), ażeby również umiał bardziej być nie tylko z drugim, ale i dla drugich.”